POLITYKA

BOR. Biuro Odwiedzania Rowów

Jak tak dalej pójdzie, to w Polsce wkrótce nie trzeba będzie organizować żadnego przewrotu czy puczu, bo te miernoty z PiS same się pozabijają. Oby! Dajcie im tylko jeszcze trochę czasu i więcej szybkich samochodów. 

W ciagu tylko jednego roku BMW rozbił prezydent, dwa kolejne Szmaciarewicz, gdzieś tam w między czasie jakiś minister służbówką rozjechał ogrodzenie, a teraz pani premier zaliczyła rów i kilo siniaków. To naprawdę pod tym względem bardzo mocna ekipa i doczekać się wprost nie nie mogę porządnego dzwona z udziałem samego prezesa. Taka dobra zmiana to naprawdę była by dobra zmiana.

Pozostając przeto przy nadziei, trzeba konicznie wspomnieć przynajmniej o dwóch rzeczach.

Po pierwsze gdyby cała ta rządowa kolumna jechała jak ichnia bozia nakazała, a nie zapierdalała na złamanie karku znów 120 albo 130 na godzinę, to podwoda z panią premier miała by i dość czasu i dość miejsca aby wyhamować lub zrobić inny bezpieczny manewr. Ale nie, to są jebani, samozwańczy królowie autostrad!

Poza tym zastanawiam się, po kiego kupują tym rządowym te limuzyna po milion złotych, skoro okazuje się, że zwykłe Seicento skutecznie je neutralizuje?

Po drugie, te mnożące się powoli niczym plaga wypadki, to nie tylko kwestia kompletnego braku odpowiedzialności, ale najprawdopodobniej też braku umiejętności ochrony.

Kiedy całkiem nie tak dawno jeszcze, BOR to był BOR, a nie jak teraz zbieranina i odpady pewnie ze straży miejskiej, to jakoś nie dochodziło do kolizji i nadzwyczajnych zdarzeń, mimo że z pedałem gazu też sobie folgowano.

Więc jak taki udający teraz borowca były strażnik miejski jeżdżący do tej pory 20-letnim  Lanosem przesiada się do BMW o mocy czołgu, to finał akcji jest łatwy do przewidzenia. Aż strach przeto pomyśleć, do czego ten BOR jest teraz zdolny, a w zasadzie niezdolny. Bo skoro chłopcy (i dziewczęta) nie dają sobie rady z opanowaniem samochodu, to jak mają dać sobie radę w przypadku dużo bardziej poważnych zagrożeń? W każdym razie czarno to widzę i tylko ręce zacieram. Bo będzie się działo!

7 komentarzy dotyczących “BOR. Biuro Odwiedzania Rowów

  1. A pasów nie zapinają.

    Polubienie

  2. Jolcia

    Cos mi się wydaje, ze za tą seria wypadków kryje się system.
    Po prostu ekipa rządząca chce udowodnic suwereneowi, ze wszystko, co pochodzi od wroga, jest do duszy. Francuskie opony, BMW, Audi…Ani chybi sprzedali im trefne produkty. Kupujta polskie produkty! Reaktywujmy Syreny, Warszawy, Polonezy i Tarpany. Kupujmy opony Stomil, Dębica i Kormoran! Niezawodne jak kiedys niepękające Erosy. 😉

    Polubienie

  3. Ignacy Witkiewicz

    Autor tego wpisu to kompletny głupek. Na samym poczatku widac szkalowanie parti rzadzacej. Zastanawiam sie jakiej tresci bylby wpis i czy wogole bylby, gdyby do wypadku doszlo w czasie 8 letnich rzadow PO-PSL. Biedny „pseudopublicysta” zatracil sie pod wplywem niekontrolowanych emocji. Czy BOR rowniez padlo by ofiara krytyki? Na razie widze chore zachowanie opozycji w postaci populistycznej pomocy prawnej dla sprawcy wypadku.

    Polubienie

    • gorszysort

      Autor stwierdził ciołku fakty ! Ci akurat rozwalają nie tylko państwo ale i auta ! Bo rządzić jak i jeździć trzeba potrafić ! A co do poprzednich rządów wszyscy nas poważali a i BOR był BOR-em a nie ciapkiem !

      Polubienie

    • Nowaczek1

      Drogi Ignacy,
      autor tego wpisu za czasów PO-PSL jechał również po ich głupocie jak po łysej kobyle. On tu piętnuje głupotę ludzką i bezmyślność, a nie opcje polityczne. Tak samo dowalał poprzedniej ekipie, gdy coś zjebała.

      Polubienie

  4. poszloooo

    Spokojną analizę znanych faktów przeprowadził Tomasz Klos, plus dyskusja a nawet podane orzecznictwo https://www.facebook.com/groups/KomitetObronyDemokracji/permalink/635902426604988/

    Polubienie

twój komentarz:

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.