POLITYKA

Reprywatyzacja. Mentalność PiS wypacza wszystko

Zastanawia mnie ta zaciętość z jaką PiS rzucił się na aferę reprywatyzacyjną. Zastanawia tym bardziej, że w całej tej histerii dużo mniej uwagi poświęca się bezpośrednim sprawcom machinacji: prawnikom i lobbystom, a zdecydowanie więcej urzędnikom powiązanym w mniej lub bardziej oczywisty sposób z PO. Więc zastanawiam się co tak naprawdę boli PiS? Głowa czy dupa?

Jeśli pominie się oczywisty wątek kryminalny całej tej historii, to cały i zasadniczy problem PiS z reprywatyzacją w Warszawie (bo tu największe są kokosy) polega na tym, że kasę trzepali ONI a nie MY!

A ponieważ Teraz Kurwa My, więc nastał czas zemsty. Musimy w jakiś sposób im odpłacić za to, że to oni się bogacili a nie my. Tej kasy oczywiście już nie zarobimy, ale spowodujemy chociaż to, że Wy też kurwa mieć jej nie będziecie. A przy okazji wszystkich poniżymy, pognębimy, wbijemy na pal, zemścimy się za to co miało być nasze a oni nam to zwinęli. Wzięli jak swoje! To jest po mojemu cała istota emocjonalnego stosunku PiS do afery prywatyzacyjnej w Warszawie.

I nie chodzi tu też o prawo, nie chodzi o to, żeby złapać i posadzić mecenasa takiego czy owego, czy obywatela Kowalskiego robiącego za biznesowego słupa (a jeśli nawet tak się stanie, to co najwyżej przy okazji), chodzi o to by ujebać prezydentową HGW! Więc nie nabierajmy się na łzawy i z gruntu fałszywy wizerunek PiS jako obrońcy pokrzywdzonych. Bo jeśli ktoś jest tu pokrzywdzony to oni. Inni sprzątnęli im kasę sprzed nosa.

I myślę sobie, że gdyby tak się złożyło, że to PiS w owych czasach rządziłby w Warszawie, to problem dzikiej i kryminalnej reprywatyzacji byłby tak samo aktualny jak dziś, a może nawet jeszcze bardziej aktualny. Bo PiS Drodzy Państwo w naturze swojej i w genach ma zapisane grabienie, więc grabi, a jak grabi to na całego i bez opamiętania, na wydrę, na chama, bez żadnych hamulców. Doskonale to widać dziś, kiedy kradnie co się da i nawet nie próbuje tego ukryć.

1 komentarz dotyczący “Reprywatyzacja. Mentalność PiS wypacza wszystko

  1. Stanisław

    Jeśli partia tak powie, będę musiał to zaakceptować – mówił w porannym programie Radia Zet przewodniczący komisji weryfikacyjnej Patryk Jaki, pytany, czy będzie kandydatem na prezydenta stolicy. – Nawet dziecko z przedszkola i piosenkarz zarządzaliby lepiej stolicą niż Gronkiewicz-Waltz – stwierdził.
    Jeżeli partia chciałaby, bym wystartował na prezydenta Warszawy, to zrezygnuję z komisji weryfikacyjnej. Gdyby w ratuszu był dziś ktokolwiek inny niż pani Gronkiewicz-Waltz, to miałbym gwarancję, że dbałość o majątek narodowy będzie wykonywana z większą starannością – mówił Gość Radia Zet, szef komisji weryfikacyjnej Patryk Jaki.

    Jego zdaniem „nawet dziecko z przedszkola i jakiś ważny piosenkarz lepiej zarządzałby Warszawą niż Hanna Gronkiewicz-Waltz”.

    Nawet dziecko z przedszkola wie, że taki baran i do tego tendencyjnie nastawiony jak Jaki – NIE MOŻE być w jakiejkolwiek komisji, do wyjaśnienia czegokolwiek… On przecież już wie, on już skazał! Gdyby partia kazała, chciałaby – zachowałby się jak Pawka Morozow!
    Skąd te mikre kanalie tak łatwo przyswoiły język czasów stalinowskich? Kaczor im korepetycji udziela?
    Stanisław

    Polubienie

twój komentarz:

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.